Od momentu odebrania Tymka z przedszkola - on nawijał. O "śwince morskiej, takiej małej", że jest "słodziakiem", itepe. Chciałby ją mieć w domu, własne zwierzątko itede.
No to mówię, że w domu jest kot - a świnka to gryzoń... i takie tam.
Więc Tymek znajduje sposób - stwierdza, że żeby śwince nic ze strony kota nie groziło - "pogada z kocicą".
Posłuchajcie :) :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz