AVENGERS i MARVEL oraz DC
- obecnie ulubione tematy Tymka

"Tam-tam", czyli temat muzyczny ze STAR WARS
- obecnie ulubiony temat Jędrasa

Detektyw Łodyga, układ słoneczny,
Wojtek Szczęsny (i papierosy)
Włamy-hobbit, aaale nawijasz, Angry Birds
Człowiek Pająk, Rayman, Little Big Planet...
pierdzikółko, drift, Dusty, ale czad!, wyścig, siemaneczko!, hmm... (głosem a la Yoda),
- niektóre dawniej ulubione słowa :)

środa, 26 lutego 2014

"Masz pięć minut..."

Hmm. Dzisiaj o relacjach damsko-męskich :)
Ostatnio, w sobotę, Tymczak przebrał się za pirata - braliśmy udział w Balu Karnawałowym. Kilka godzin wcześniej słuchaliśmy prawdziwych szant (na fotografii) a po południu - Bal.
Bal odbywał się w przedszkolu, była masa atrakcji, "badziewnych" zabawek z loterii fantowej, popcorn i pewna Dama o imieniu Ula. Tymek ni stąd ni zowąd wspomniał, że chciałby z Nią zatańczyć :) 
Zdziwiliśmy się z lekka, ale próbowaliśmy dopytać go, o kim mówi. 
- To koleżanka, jest przebrana za księżniczkę (a jakże!), w niebieskiej sukience... - wyjaśnił.

czwartek, 20 lutego 2014

Jak sobie poradzić w tramwaju...

Rozmawiamy. 
Nasz kot ma taką przypadłość, że czmycha na klatkę schodową, szybko i potajemnie, kiedy otwieramy drzwi, na przykład wracając do domu. Nie ucieka daleko, ale siedzi potem pod drzwiami i miauczy - żeby ją wpuścić - kotka wabi się Luna. Opowiadam Tymkowi, że kot znowu, dzisiaj, "dał nogę"...
Tymek jest zdziwiony. Tłumaczę, że kot "nie słucha" i bywa "niegrzeczny". 
- Całkiem jak Ty - mówię. Tez zdarza Ci się nas nie słuchać. 
Dialog doprowadza nas do sytuacji - tramwajowej. Co by było, gdyby Tymek, nie uważając i nie słuchając, nie zdążył wysiąść za nami, na odpowiednim przystanku, z tramwaju... Został by sam... I co?

sobota, 15 lutego 2014

Tymek ma brudne uszy i (wychodzi na to, że) ja też...

Background. Playstation 3. Cóż, od jakiegoś czasu zanosiło się, ze konsola pojawi się u nas. I została nam sprezentowana (dzięki!). Niby Sony nie rozpieszcza dzieciaków poniżej siódmego roku życia i nie tworzy gier dla takiego targetu... ale co to dla Tymczaka za problem, nauczyć się obsługi pada w dwa miesiące
Więc grywamy - "Rayman" i "Little Big Planet". Piętnaście (no dobra czasami i dwadzieścia) minut dziennie. 
Czasami mamy dosyć ograniczony czas i wypada nam, dla przykładu, tylko dziesięć minut na granie. Jak przedwczoraj.
Ustalamy. Gramy w "Little..." i to do czasu, aż Mama nie zawoła nas na kolację. Tymek mówi:
- Jak nas mama zawoła, to chyba będziemy mieć brudne uszy i nic nie usłyszymy!
:) Jest to opcja...

czwartek, 13 lutego 2014

Tymek chce lego - Batmana

Znów o superbohaterach - chociaż, chyba tak nie do końca, tylko o nich. 
Batman, ostatnio jest "na tapecie", wersja lego. 
Jedziemy - wracamy od lekarza, Tymek pomyślnie przeszedł bilans czterolatka - i słyszę:
- Tato, a kupicie mi lego - Batmana?
- Hmm, wiesz, możemy się zastanowić. Mogę poszukać, pomyślimy...
- Tak.
- Ale, musiałbyś być naprawdę grzeczny, żeby dostać taki prezent.
- Ale, tato, nie prezent, wy mi go po prostu kupcie, bo mnie kochacie...

I już wiem, że warto było ostatnio mówić o kochaniu, walentynkach etc :)

niedziela, 9 lutego 2014

Sama słodycz, czyli Tymek tęskni...

Dzisiaj na poważnie :) 
Tymek nocował u Babci. Babcia zaproponowała to jakiś czas temu, przypomniała ostatnio i stało się. Nie, żeby to pierwszy raz - Tymczak nocował już u niej, ale tym razem było inaczej.
Podczas usypiania kręcił się i "kwękał", mówiąc, że "chce do Mamy i Taty". Tak wyraźnie, nie mówił tego nigdy. 

środa, 5 lutego 2014

Tymek karmi...

Mama Tymka wpadła na doskonały pomysł: dwa dni temu zbudowali z Tymkiem i jego kolegą Bartkiem dwa karmniki. Dla ptaków, złożone z plastikowych butelek, podstawek, deseczek i sznurka. 
Karmnik zawisł na balkonie. Mama poinstruowała Tymka: 
„Pamiętaj, że ptaki nie przylecą od razu. Muszą się dowiedzieć że karmnik wisi u nas. To może potrwać kilka dni”.
Dzisiaj Tymek zagadnął nas podczas spaceru, patrząc z dołu na balkon:
- Ptaki nie przylatują, jeszcze za wcześnie. Może zorientowałyby się szybciej, gdybyśmy ozdobili karmnik…
A niektórzy z Was marudzą, że spamuję newsami o Tymku. Przecież, nawet on już wszystko wie... :)

Tymek rymuje...

Ponoć taki wiek. Ale i "wina" Złomka w tym jest. Od jakiegoś czasu Tymczak rymuje. Łapie słowa i dokłada do nich podobnie brzmiące. 
Początkowo, niestety, wszystko rymowało się tylko i wyłącznie ze słowami związanymi z "kupą, pupą, dupą i pierdzeniem". Serio. Ale podobno, kto ma w domu trzy i pół-latka - zna problem. 
Na szczęście teraz jest lepiej. Rymuje o wszystkim
A jeśli idzie o Złomka... Jest scena w jednym z odcinków "Bujd na resorach", gdzie Złomek - chandlerowski detektyw  badając pewną tajemniczą sprawę rozmawia ze świadkiem... i nie może się z nim dogadać, bo myli słowa... Tymkowi bardzo się to spodobało -  no i mamy rymującego czterolatka. Pracujemy tylko nad jednym: 
"- Tymku, ale wiesz, powinno się rymować istniejące, prawdziwe słowa..." Tymek tylko się śmieje i kiwa głową... :)

Film  w rozwinięciu... Od 2:16 - wspomniana rozmowa.