AVENGERS i MARVEL oraz DC
- obecnie ulubione tematy Tymka

"Tam-tam", czyli temat muzyczny ze STAR WARS
- obecnie ulubiony temat Jędrasa

Detektyw Łodyga, układ słoneczny,
Wojtek Szczęsny (i papierosy)
Włamy-hobbit, aaale nawijasz, Angry Birds
Człowiek Pająk, Rayman, Little Big Planet...
pierdzikółko, drift, Dusty, ale czad!, wyścig, siemaneczko!, hmm... (głosem a la Yoda),
- niektóre dawniej ulubione słowa :)

piątek, 28 marca 2014

Kiedy On chce...

Wiemy już, że u Tymka w przedszkolu nie ma problemu z przytulaniem (patrz odpowiedni post).  
Czy aby jednak? Zależy kto "nie ma". 
Dzisiaj Tymczak, w trakcie przebierania się spojrzał na jedną z koleżanek i nieco zmarkotniał. Pytam:
- Co jest?
- Aaa - mówi, naburmuszając się - znowu mnie będzie chciała przytulać i przytulać...
Jestem zdziwiony, więc pytam:
- Przecież ty lubisz, kiedy przytulają cie koleżanki...
- No tak - wyjaśnia - ale ja lubię tylko wtedy, kiedy ja chcę...

:)

sobota, 22 marca 2014

Zdemaskowanie kłamczuchy :)


Czytamy wiersze na dobranoc. 
Zapewne każdy zna ten od Brzechwy, "O Grzesiu kłamczuchu...". I my czytamy po raz kolejny, o "niegrzecznym chłopcu", kłamiącym swojej cioci... 
Tym razem, gdy padają słowa: "(...) przecież ja ci wcale nie dałam, żadnego listu do wrzucenia!", Tymek stwierdza:

- Tatoooo, przecież ciocia też jest kłamczuchą. Ona wcale nie dała listu, a mówiła do Grzesia, że dała...
Tymczak patrzy na mnie pytająco...

No fakt... :) Chyba trzeba zmienić tytuł "dzieła"...  :)

sobota, 15 marca 2014

Tymek słucha uważnie...


Jedziemy samochodem do przedszkola. W radiu właśnie "leci" reklama - lokaj rozmawia z lordem; pan wspomina, że musi kupić nowe auto, lokaj przedstawia mu propozycje - jakaś Honda, coś innego... Zatrzymujemy się, akurat w tym momencie, pod szkołą; wyłączam radio i gaszę silnik...
- Tatooo... - Tymek odzywa się z fotelika - dlaczego wyłączyłeś??? Przecież chciałem się dowiedzieć jakie auto wybierze lord...

:) Może jeszcze kiedyś trafimy na tę reklamę...

środa, 5 marca 2014

Pan z kończami... (sic!)

Krótko. Mama Tymka, szczerze niechętna superbohaterom i komiksom, jednak została specjalistką od tychże. Ale po kolei. 
Jesteśmy z Tymczakiem na etapie wdrażania zajawki Marvel/DC. Opowiadaliśmy sobie historie na temat superherosów i superłotrów, te sprawy. Wracam z pracy i Tymek pyta:
- Tato, tato, jak się nazywa ten pan z kończami... co mogą się wydłużać...???
-???
- No ten "Mister"...
Mama Tymka pomaga:
- Myślałam, że ten z "kolcami" i skojarzyło mi się z Wolverine (czacun dla Mamy za pamięć o Loganie, wow), ale nie pamiętałam, jak to będzie "po polsku".
Zagadka rozwiązana.