Krótko. Mama Tymka, szczerze niechętna superbohaterom i komiksom, jednak została specjalistką od tychże. Ale po kolei.
Jesteśmy z Tymczakiem na etapie wdrażania zajawki Marvel/DC. Opowiadaliśmy sobie historie na temat superherosów i superłotrów, te sprawy. Wracam z pracy i Tymek pyta:
- Tato, tato, jak się nazywa ten pan z kończami... co mogą się wydłużać...???
-???
- No ten "Mister"...
Mama Tymka pomaga:
- Myślałam, że ten z "kolcami" i skojarzyło mi się z Wolverine (czacun dla Mamy za pamięć o Loganie, wow), ale nie pamiętałam, jak to będzie "po polsku".
Zagadka rozwiązana.
Nie z "kończami", "kolcami" lub "końcami"... ale z "kończynami", które mogą się wydłużać. Mister... No cóż - proste - Mister Fantastic a.k.a. Reed Richards - gadaliśmy z Tymkiem o Fantastycznej Czwórce - stąd ta zagadka...
:)
Teraz jesteśmy oczywiście najbardziej zajawieni Spidermanem. Pojawili się, obok Fantastic 4, także Kapitan Ameryka i Iron Man. No i X-Men w natarciu... Cyklop i Iceman ( Tymek mówi nań Człowiek Mróz :)
Szacun, mam ulubioną leny i moją żółta koszulke z mr fantastic
OdpowiedzUsuń